Autor |
Wiadomość |
krzysiu4454wz |
Wysłany: Pią 13:35, 20 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Ale o jaką kozę tutaj chodzi bo dla mnie to trochę podejrzane jest |
|
|
Farhad |
Wysłany: Pią 9:35, 06 Paź 2017 Temat postu: |
|
Nie wiem dlaczego, tak po prostu jest. Co to jest za pytanie |
|
|
rafi765 |
Wysłany: Nie 6:27, 06 Sie 2017 Temat postu: |
|
a dlaczego ona nie grzeje
_________________________________________________________
Pozdrawiam Piotr |
|
|
Syla |
Wysłany: Pon 14:03, 05 Gru 2016 Temat postu: |
|
myślę, że bez sensu inwestować w naprawę, z tego co piszesz koza nie jest nowa, a uszkodzenia są duże, lepiej jest kupić nowy sprzet i nie bawić się w takie rzeczy |
|
|
somnambulik |
Wysłany: Wto 14:47, 11 Paź 2016 Temat postu: Koza co nie grzeje |
|
Na poczatku pragne powitac Forumowiczow:)
Mam pytanie natury technicznej.
Otoz mam na dzialce w domku komin do ktorego dostawilem koze. Koza jest okragla i ma ok 80 cm wysokosci. Jako iz szamot w czasie dostawy sie pokruszyl, wlozylem 2 rury szamotowe kominowe i rure z kwasowki coby ogien nie zniszczyl tych wkladow. Koza rozgrzewa sie strasznie wolno / wylot spalin boczny prosto w komin/ i nawet jak po 40 min jest goraca nie jest w stanie ogrzac 20 m2!!!. Chcialbym wywalic szamot i wstawic rure zeliwna wodociagowa. Moja koza jest zeliwna oprocz najwazniejszej czesci czyli rury:( Wczesniej bez szamotu nagrzewala sie w minute ale stal by sie wkrotce przepalila. Czy moje rozwiazanie ma wogole sens? I jeszcze jedno pytanie do ekspertow. Gora pieca zmienila kolor na szary /z czarnego/ Malowanie sprayem do kominkow nic nie daje. Wyglada to ohydnie. Czy sa preparaty ogniotrwale ktore nie zmieniaja barwy nawet jak temperatura jest wysoka?
Serdecznie dziekuje za wszystkie sugestie!!!
pozdrawiam |
|
|